Łukasz Łyczek Łyczkowski z Sulęcina wraz lubuskim zespołem 5Rano nie tylko pełną parą sezonują popandemicznie, ale też kończą kolejną płytę. 4 lata temu Łyczek wziął udział w programie The Voice Of Poland, w którym doszedł do finału i uroczyście witały go niezliczone tłumy fanów i mieszkańców Sulęcina i okolic, gdy wrócił w rodzinne progi. A sale koncertowe były przepełnione, bo wszyscy chcieli zobaczyć na żywo idola z TV. Czy wciąż odcina kupony od tej telewizyjnej popularności? O tym w poniższym wywiadzie.

Saraj:  Dajesz z siebie od wielu lat wszystko dla muzyki, dla sceny, dla fanów. Co daje Ci muzyka, scena, fani?

Łyczek:  To się wszystko bilansuje. To co daję, dostaję z powrotem. Jest to taki uczciwy dil. Jeśli zagrałbym koncert, w którym nie byłbym na 100%, gdzie nie spaliłbym strun głosowych tak jak trzeba, to ten aplauz jest adekwatny, do tego, co robię. Pytasz: co dostaję? Dokładnie, to co daję. Daję całą energię i ona do mnie wraca.

Rozumiem to, jeśli chodzi o scenę. A jeśli chodzi o wszystko okołosceniczne? Wkład czasowy, finansowy, obronienie własnego stylu, brak kompromisów? Czy to też się bilansuje?
A to już nie.. To jest już droga przez ciernie.

Jednak ma to dla Ciebie sens?..

Było 17 lat aby sobie odpowiedzieć, czy to ma dla mnie sens..

Odpowiedziałeś sobie?..

Tak. Odpowiedź jest taka, że zestarzeję się na scenie. Mimo, że cały wkład się nie bilansuje.. Wybrałem swoją muzykę i swoją drogę, której nie aprobują np. pomysłodawcy programu Voice of Poland, dlatego mimo, że doszedłem do finału, nasze ścieżki się rozeszły po programie. Idę nadal po swojemu.


Nie tylko idziesz. Jeździsz z zespołem fajnym Busem, przyciągającym uwagę malowniczymi wizerunkami.

A dziękuję, te malunki są mojego autorstwa.

Tak jak wszystkie twoje teksty?
Tak. Uzurpuję sobie prawo do tego. Gram już tylko swoją muzykę do swoich tekstów. Latami śpiewałem covery. Dawno mnie to zmęczyło. Dlatego, gdy ktoś pyta, prosi, czy zaśpiewam Imagine to nie zaśpiewam.

Czyli umacniasz się na własnej ścieżce we własnych stylu. A co jeszcze w Tobie dojrzało, zmieniło się, wyklarowało?

Kiedyś bym powiedział, że w buncie spłonę młodo na scenie. Dziś powiem, że chcę dożyć sędziwych lat, do końca jako twórca.

Czy na najbliższych koncertach będą zajawki nowej powstającej płyty?

Będą. To jest potrzebne, by nowe piosenki mogły się oszlifować. To jest też dla nas sonda, jak te utwory są odbierane.
Zapraszamy z całego serducha!

Rozmawiała: Sara Zdzieniecka

221552714 219949453464150 2393093563806881670 N
Najbliższa trasa koncertowa