Ujawnienie pozostawionego, niezidentyfikowanego bagażu na dworcu w Rzepinie, zainicjowało szereg działań służb w tym Policji. Wdrożone zostały algorytmy mające zapewnić bezpieczeństwo w ruchu kolejowym, a także dla podróżnych oczekujących na pociąg. Do działań poderwano saperów z SPKP KWP w Gorzowie Wlkp. Na szczęście policjanci szybko ustalili właściciela bagażu. Za swoją niefrasobliwość odpowie przed sądem.

W czwartkowe popołudnie (11 stycznia) Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Słubicach odebrał zgłoszenie, że funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei, na dworcu PKP w Rzepinie ujawnili niezidentyfikowany bagaż. Zarówno w obrębie miejsca pozostawienia bagażu i w okolicy nie było żadnych osób. Na dworzec natychmiast skierowano policjantów oraz funkcjonariusza z Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego.

W takich sytuacjach jest to działanie niezbędne, gdyż na tamtą chwilę nie była znana ani przyczyna pozostawienia bagaży, ani ich pochodzenie. W takich przypadkach wdrażany jest algorytm, który zakłada, że bagaż może stwarzać zagrożenie. Policjanci zabezpieczyli miejsce ujawnienia bagażu oraz wyznaczyli strefę bezpieczną. Na czas prowadzonych działań wstrzymany został ruch pociągów w rejonie dworca PKP w Rzepinie.

Na miejsce skierowano pirotechników z Samodzielnego Pododdziału Kontrterorystycznego Policji Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. Z uwagi na możliwe opóźnienia w ruchu kolejowym oraz w związku z trudnymi warunkami atmosferycznymi, w trosce o podróżnych, policjanci powiadomili Powiatowe Centrum Zarzadzania Kryzysowego celem podjęcia działań ukierunkowanych na zapewnienie pomocy oczekującym w rejonie dworca podróżnym.

W międzyczasie prowadzono poszukiwania właściciela bagażu. Jak się okazało był nim 29 letni mężczyzna, który pozostawił bagaż i udał się do miasta na zakupy. Tam jednak, spożyty przez niego alkohol, spowodował potrzebę podjęcia czynności przez Zespół Ratownictwa Medycznego.

Mężczyzna z uwagi na swoje zachowanie w mieście i brak potrzeby hospitalizacji trafił w ręce policjantów, a z kolei ci ustalili, że jest on właścicielem pozostawionego bagażu. I w ten oto sposób koło się zamknęło, zagrożenie zostało zniwelowane, ruch kolejowy został przywrócony, podróżni wyruszyli w dalszą trasę, a bagaż znalazł właściciela.

Tyle tylko, że ze względu na stan, w jakim się znajdował właściciel bagażu, spowodował, że trafił on do wytrzeźwienia w słubickiej jednostce Policji. Gdy już wytrzeźwieje i zrozumie jakie problemy i zagrożenie stworzył, za swoje zachowanie oraz nonszalancję odpowie przed sądem. Grozi mu wysoka grzywna.

Przypominamy!

Przepisy porządkowe obowiązujące na obszarze kolejowym, w pociągach i innych pojazdach kolejowych, zabraniają pozostawiania bagażu bez nadzoru! Zgodnie z ustawą o transporcie kolejowym, art. 65 wskazuje, że kto wykracza przeciwko nakazom lub zakazom zawartym w przepisach porządkowych obowiązujących na obszarze kolejowym, w pociągach i innych pojazdach kolejowych (…) podlega karze grzywny.

Autor: Starszy aspirant Ewa Murmyło
Komenda Powiatowa Policji w Słubicach