Cicha miejscowość bez wielkomiejskiego zgiełku i zatłoczonych ulic, dla wielu jest tylko miastem tranzytowym. Niewiele osób wie, że miasteczko kryje wiele tajemnic i czasami warto się zatrzymać, wjechać z jedną z bocznych uliczek, poznać historię czy zwyczajnie zobaczyć miejsca charakterystyczne dla tej miejscowości, o których się słyszało gdzieś podczas wspólnych spotkań ze znajomymi, a nigdy nie było czasu czy chęci ich odwiedzenia.

Kto z Was nie słyszał o 2 cmentarzach poległych żołnierzy radzieckich w walkach z niemieckim okupantem? Pierwszy z nich, Cmentarz Oficerów Armii Czerwonej, znajduje się przy ul. Lwowskiej, drugi zaś Żołnierzy Armii Czerwonej o powierzchni 1,62 hektarów znajduje się przy ul. Białkowskiej. Na terenie miasta są jeszcze dwa cmentarze, komunalny i stary żydowski – Kirkut. Mieści się w lesie, na wzniesieniu przy drodze w stronę Sądowa. Na jego terenie zachowało się kilkanaście podstaw Macew i kilka elementów płyt z inskrypcjami w języku niemieckim i hebrajskim.

Fot. Michał Wewiórski
Fot. Michał Wewiórski

Przy drodze krajowej nr 29, tuż za tablicą z napisem Cybinka, gdy rozpoczyna się las, po obu stronach widoczny jest jar, który wczesną wiosną wypełnia się wodą, a najbardziej widoczny jest w okresie jesienno-zimowym i ciągnie się setki metrów w jedną jak i w drugą stronę. Ta zapadlina wygląda zwyczajnie. Ale to nic bardziej mylnego. Są to pozostałości kopalni węgla brunatnego „Bach” (POTOK) która funkcjonowała od 1861 r i była największym pracodawcą w Cybince do roku 1945, kiedy to zostały wyłączone urządzenia do odwodnienia szybów w okresie walk podczas forsowania Odry przez wojska radzieckie i polskie.

Do kompleksu kopalnianego należał również budynek siedziby kopalni, który stoi do dziś w okolicy byłego dworca kolejowego. Warto więc czasami zatrzymać się w jakieś niewielkiej, często tylko tranzytowej miejscowości, zjechać z głównych dróg i odkrywać Polskę. Jest naprawdę piękna i niesie ze sobą niezwykłe historie, o której nie przeczytamy w przewodnikach. Takie historie warto pamiętać i przekazywać potomkom, aby ślad pozostał w ich pamięci i był inspiracją dla kolejnych pokoleń.

Fot. Michał Wewiórski
Fot. Michał Wewiórski