Kto w dzieciństwie nie grał w palanta? Ekipa zebrana na podwórku, kolegów wołało się przez okno, wszyscy grali do momentu, gdy się ściemni i mama zacznie wołać do domu… Jest co wspominać! Jednak to nie muszą być wspomnienia #palantpowraca!
Dlaczego ta gra zespołowa polegająca na rywalizacji dwóch drużyn tak odeszła w niepamięć? Przecież ta nieskomplikowana, ale jakże wciągająca rozgrywka jest równie emocjonująca, co inne sporty zespołowe. Palant polega na wybiciach samodzielnie podrzuconej piłki, drewnianym kijem w pole, którego bronią zawodnicy przeciwnej drużyny. Punkty zdobywa się obiegając to pole. Jest to sport idealny dla osób w każdym wieku, jest widowiskowy, wyjątkowy i wraca do gry!
W Słubicach powstało Stowarzyszenie Palantowe KAMPA, są to ludzie, którzy kochają grę w palanta i spotkania na świeżym powietrzu. To doskonała okazja na oderwanie się od codzienności i pracy. Rozgrywka ma miejsce na orliku przy Szkole Podstawowej nr 3, w każdy piątek od 19:00 do 21:00.
Przeczytajmy co do powiedzenia na temat gry w palanta i swoich spotkań ma do powiedzenia samo Stowarzyszenie Palantowe.
Aleksandra Foremna: Kto jest założycielem/pomysłodawcą Waszego Stowarzyszenia?
Stowarzyszenie: Trenujemy pod czujnym okiem pomysłodawcy i trenera Mirosława Dębca który już ok 2 lata temu „ściągnął” palanta do Słubic dołączając do programu #palantpowraca. Gra w palanta była realizowana w SP 3 w Słubicach. Zwieńczeniem był turniej „Zagraj w palanta na orliku” w czerwcu 2021 pod okiem profesjonalistów z Polskiego Stowarzyszenia Palantowego. W lipcu tego roku Mirosław Dębiec zorganizował pierwszy trening dla dorosłych.
Jak długo już działacie? Ile aktualnie członków ma Stowarzyszenie? Czy ludzi przybywało szybko, a może raczej ciężko było zebrać zespół? Zawsze jest pełna frekwencja na spotkaniach?
Od pierwszego treningu zainteresowanie jest bardzo duże, nie słabnie do dnia dzisiejszego i nic nie wskazuje na to, że mogłoby się to zmienić. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że od pierwszego spotkania przychodzi 25-30 osób. Frekwencja jak do tej pory nie była żadnym problemem, pojawiał się on wtedy, gdy musieliśmy się dzielić na trzy drużyny, żadna drużyna nie chciała czekać na swoją kolej, bo każdy tak bardzo wyrywał się do grania. Wiadomym jest, że nie wszyscy mogą być na każdym spotkaniu, jest jednak grupa ok 20 osób która była na prawie każdym treningu. Cieszy nas to bardzo, gdyż w wielu sytuacjach rozumiemy się już prawie bez słów, jest to ogromny plus przy realizacji naszych planów.
Czy są jakieś zawody/liga gry w palanta?
Liga palanta jest dopiero w planach. Na razie odbywają się np. coroczne Mistrzostwa Polski, Puchar Polski na plaży czy inne towarzyskie turnieje propagujące grę w palanta. Kto wie może w niedługim czasie zrobimy Słubicką Ligę Palanta.
Dlaczego gra w palanta w dzisiejszych czasach jest tak mało popularna? Dawniej wszystkie dzieciaki spotykały się na podwórkach, aby wspólnie zagrać…
Gra w palanta została trochę zapomniana, a my ją odkurzamy. Inne sporty są na tę chwilę bardziej medialne i międzynarodowe jak piłka nożna, koszykówka czy siatkówka, ale my chcemy to zmienić.
Co wyróżnia grę w palanta na tle innych gier zespołowych?
Chyba uniwersalność, palant jako sport nie wymaga jakiś wielkich zdolności, ale wszystko się przydaje tj. Szybkość, siła, precyzja, przewidywanie, spryt. Gra w żaden sposób nie dyskwalifikuje nikogo, ktoś kto nie czuje się pewnie w odbijaniu, ale jest urodzonym sprinterem już wnosi bardzo dużo do drużyny. Gra jest bardzo dynamiczna i nie da się ustalić jednej taktyki na cały mecz, trzeba reagować na bieżąco i obserwować to co się dzieje na boisku. Dużym plusem jest mała kontaktowość, nie ma miejsca na jakieś faule czy złośliwości, dzięki temu ten sport przynosi jeszcze więcej radości.
Czy są jakieś znane zespoły graczy w palanta?
Obecnie zespoły działają w większych miastach jak Warszawa, Rzeszów, Gdańsk, Kraków, ale też w mniejszych miejscowościach jak Kcynia, Ostróda czy Zbąszynek. Obecnym Mistrzem Polski jest ekipa z Trójmiasta.
Czy spotykacie się z prześmiewczym podejściem do Waszego hobby w związku z nazwą tej gry?
Ani razu nie było takiej sytuacji, obojętnie czy bierzemy pod uwagę samą grę jak i jej nazwę. Jak do tej pory spotykaliśmy się tylko z pozytywnymi reakcjami, jest sporo zachwytu wśród ludzi w związku z tym co robimy. Każdy kiedyś w szkole grał przecież w palanta, zauważyliśmy, że wszyscy mają z tym tylko dobre wspomnienia, bo każdy był kiedyś mistrzem w palanta.
Dziękujemy za rozmowę.
Odpowiedzi powstały dzięki współpracy trenera Mirosława Dębca oraz palancisty Arkadiusza Tomczyk.
Czytaj także: Święta coraz bliżej, zbieramy ozdoby świąteczna dla Igi Czekalskiej! Do akcji włączył się burmistrz Mariusz Olejniczak
