Lider piłkarskiej A-klasy w roli gospodarza nie zwalnia. W przedostatnim meczu w tej rundzie z bagażem siedmiu goli odprawił Leśnika Lemierzyce. Pojedynek ten odbył się w niedzielę 25 października o godz. 15.30
Pierwsza połowa nie zapowiadała tak wysokiego hokejowego wyniku. Co prawda biało-niebiescy jako pierwsi strzelili dwie bramki, ale goście już za chwilę i to strzałem w samo okienko z rzutu wolnego, którego nie powstydziłyby się stadiony Europy. Autorem jej był Patryk Paszkiewicz. Takim wynikiem 2-1 właśnie zakończyła się pierwsza połowa.
Nie zapowiadało to takiego obrotu piłkarskiej sprawy w drugiej odsłonie. Nasi gracze zaaplikowali w niej gościom kolejne pięć bramek nie tracąc przy tym żadnej. Dwie z nich strzelił Przemysław Mól z rzutów karnych. Po jednym celnym uderzeniu dołożyli jeszcze Łukasz Kozyra i Paweł Goworko.
Na koniec jednak trzeba dodać, że zdecydowanie najlepszym zawodnikiem meczu został brazylijczyk Andre Felipe. Nie dość, że strzelił trzy bramki, to jeszcze mógł spokojnie kilka dołożyć. Zawodnicy gości nie mogli sobie z nim poradzić przez co był przez nich bardzo często faulowany łapiąc przy tym kilka żółtych kartek. Andre został do drużyny SKP wypożyczony ze szkółki piłkarskiej byłego trenera Polonii Roberto Szymańskiego, która gra, mieszka i trenuje w naszym mieście. Ciekawostką jest, że mecz kończył się prawie w ciemnościach. Jak wiadomo w tym dniu była zmiana czasu.
SKP po jedenastu meczach oczywiście nadal pozostaje liderem A- klasy. Na swym koncie uzbierał 25 pkt. (7 wygranych, 4 remisy i 0 przegranych). Za tydzień ostatnia kolejka rundy jesiennej. Słubiczanie pojadą do Juwenii Boczów. Zapraszamy kibiców na godz. 14.
