W końcu. Polski rząd po wielu dniach niepewności zareagował. Polsko niemiecka granica zostanie ponownie otwarta. Długi okres wyczekiwania powrotu do normalności na polsko – niemieckim pograniczu jak i w całym kraju dobiega końca?
Każdy z nas na pewno ma dosyć izolacji od bliskich, rodziny, przyjaciół. Do tego dochodzą wszelkie aspekty ekonomiczne, utrudnienia prowadzenia firmy, możliwości zarabiania na utrzymanie swojej rodziny, będąc równocześnie uzależnionym od danin państwa. Ten okres czasu był na pewno jednym z trudniejszych w życiu każdego z nas. Pandemia, coś co znaliśmy z seriali na Netflixie, stała się naszą codziennością. Strach o bliskich…
Ograniczenie podstawowych praw obywatelskich, ukazały nam w drastyczny sposób jaką wielką wartością dodaną jest często atakowana Unia Europejska, traktat z Schengen, swobodne poruszanie się na terenie Europy i możliwość podejmowania pracy w różnych częściach naszego kontynentu. Życie w ciągłej izolacji, w zaciszu naszych domostw miało też nieliczne pozytywne aspekty. Byliśmy na siebie skazani, chcąc czy nie chcąc trudne tematy wiecznie odkładane, musiały być poruszone i wyjaśnione. Rodziny miały więcej czasu dla siebie, niektórzy wykorzystali ten czas na realizacje swoich odłożonych projektów.
Ta izolacja i ograniczenie naszych praw coś z nami jednak zrobiła. Nagle mieliśmy wszyscy jeden i ten sam wspólny problem. Pandemia koronawirusa. Obojętnie czy jesteś profesorem, politykiem, robotnikiem na budowie czy bezrobotnym który od czasu do czasu musi zrobić zakupy w sklepie, każdy z nas musiał się dopasować do izolacji i nowych norm społecznych, narzucanych jak w kalejdoskopie przez osoby decyzyjne w rządzie premiera Mateusza Morawieckiego.
Liczba zachorowań w niektórych krajach gwałtownie spadła, w innych jak np. na Śląsku w Polsce regionalnie wzrasta. Mimo to otwarcie granic. Presja Unii Europejskiej i o wiele większa presja samych Polaków, którzy za parę tygodni będą wybierać prezydenta RP doprowadziła do zmiany restrykcyjnej polityki polskiego rządu.
Czy wirus naprawdę stracił swoją koronę? Czy jest nagle mniej niebezpieczny? Zdecydowanie nie. Patogen koronawirusa nie zniknie. Będzie cały czas wśród nas. Przyjmuje się, iż egzystują trzy genotypy koronawirusa, które mogą również przechodzić dalsze mutacje.
Czy otwarcie granic jest teraz racjonalne? Każdy z nas który mieszka na pograniczu wie już dziś, że przygraniczne miasteczka jak Słubice będą przeżywać w najbliższą sobotę prawdziwe oblężenie niemieckich klientów. Słubickie bazary, zapełnią się Niemcami z sztangami papierosów, z pełnym bakiem i brzuchem, z nową fryzurą i pełnym bagażnikiem zrobionych zakupów.
Czy to działanie racjonalne? Zdecydowanie nie. Z dnia na dzień prawdopodobnie będziemy lekceważyć wypracowane zasady dystansu społecznego w pogoni za Euro obsługując niemieckich klientów spragnionych polskich dobrodziejstw. Wszystko dla dobra zysku i chęci odrobienia poniesionych strat. Jak szybko patogen koronawirusa doprowadzi do możliwego ponownego lock downu? To zależy w głównej mierze od naszego rozsądku i walki ze starymi stereotypami w pogoni za cielcem wytapetowanym banknotami euro. Miejmy nadzieje, iż ten wirus nauczył nas więcej niż mój pesymizm w tym artykule i moja teza nigdy nie stanie się nasza rzeczywistością.