Rozpoczynamy cykl wywiadów z kandydatami na włodarzy gmin. Pierwszym z nich jest kandydatka na burmistrza Cybinki Agnieszka Cholewa. Jest lekarzem stomatologii i prowadzi gabinet Stomatologii i Medycyny Estetycznej w Cybince. 

Renata Hryniewicz: Jakie są główne cele i priorytety, które zamierza Pani osiągnąć jako burmistrz?
Agnieszka Cholewa: Przede wszystkim zadbać o wszystkich tak samo mocno. Jako lekarz mam ten odruch wyrobiony przez 25 lat w zawodzie, by z empatią podchodzić do każdego człowieka. Jako kobieta, żona, matka jest dla mnie naturalne dbać i troszczyć się o rozwój rodziny. Teraz te cechy chciałabym wykorzystać jako burmistrz Cybinki.

Jakie doświadczenie i umiejętności posiada Pani, które przydadzą się w
zarządzaniu miastem?
Przede wszystkim już ćwierć wieku zajmuję się z powodzeniem działalnością gospodarczą, a to myślę może się bardzo przydać w Ratuszu. Wszak burmistrz to taki, który musi znać się na zarządzaniu. 5 lat po studiach byłam zatrudniona w Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Zakładzie Protetyki Stomatologicznej na stanowisku asystenta. Swoje kwalifikacje zdobywałam na licznych kursach i szkoleniach w kraju i za granicą. Poza tym wiem, że mam wokół siebie wspaniałych kandydatów na radnych, a i w urzędzie jest wielu bardzo dobrych pracowników.

W jaki sposób zamierza Pani angażować się w dialog z mieszkańcami i uwzględniać ich opinie i potrzeby w procesie podejmowania decyzji?
Oj, tu mam bardzo wiele planów i pomysłów. Od 11 lat mieszkam w Cybince i zdążyłam poznać wiele osób i przede wszystkim ich problemów. Odpowiedzi na to pytanie znajdują się w moim programie. Jest tego naprawdę bardzo wiele. Na pewno też zamierzam być zarówno przed jak i po wyborach stałą bywalczynią we wszystkich sołectwach.

Jak Pani planuje zarządzać budżetem miasta i zapewnić odpowiednie finansowanie na realizację zaplanowanych projektów?
Tu jest wiele możliwości, tych sprawdzonych jak i nowych. Na lokalnym podwórku segregacja śmieci. Jestem osobą, która nie idzie do samorządu po władzę i tzw. „kasę”. Jestem niezależna finansowo, dlatego wraz ze swoją grupą radnych ustaliliśmy, iż zrezygnujemy z części wynagrodzenia i diet. Obliczyliśmy, że tylko w roku będzie to ponad 180 tys. zł. I postanowiliśmy przeznaczyć to na wszystkie sołectwa.

Jak Pani zamierza współpracować z innymi organami administracji publicznej,
instytucjami społecznymi i lokalnymi przedstawicielami, aby osiągnąć wspólne
cele dla dobra społeczności?
Oczywiście ścisła współpraca z Urzędem Marszałkowskim i Wojewodą, i korzystanie z programów krajowych i środków unijnych. Współpraca ze stroną niemiecką. Są również środki pochodzące z Lokalnych Grup Działania, np. Stowarzyszenie Zielonej Doliny
Odry i Warty z Górzycy.

Wiele osób zarzuca, iż jest Pani osobą, która lubi robić zamieszanie, szukać tzw. „dziury w całym”, wyszukiwać powody do krytyki obecnych władz Cybinki. Jaki jest Pani stosunek do tych zarzutów?

Nie ma osób bez wad. Moimi to np. sprawiedliwość, uczciwość i szczerość. Tak, nie pomyliłam się. W dzisiejszym drapieżnym świecie to wady.