Ostatnim akordem „Letniego Grania” na obiektach SOSiR była strefa kibica i oczywiście mecz finałowy tej imprezy piłkarskiej. Cieszyła się ona dużym powodzeniem u mieszkańców Słubic.

Równo o godz. 21 zabrzmiał pierwszy gwizdek sędziego ostatniego meczu tegorocznych Mistrzostw Europy z wiadomych względów przeniesionych z ubiegłego roku, choć nazwa „Euro 2020” była cały czas używana.

Głównymi bohaterami tego finału były reprezentacje Anglii- gospodarzy (mecz odbył się na stadionie Wembley) i Włoch (czasem zwanych Italią). Nie będziemy szczegółowo komentować tego pojedynku. Wystarczy, że zdradzimy tajemnice, że pierwsi strzelili wyspiarze (już w 2 minucie). Włosi w drugiej połowie przejęli inicjatywę, czego efektem była bramka na remis. Tak też zakończył się ten pojedynek po 90 minutach. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia i piłkarze przystąpili do rzutów karnych. Tu więcej nerwów i lepszego bramkarza posiadali goście i to oni zostali kolejnym Mistrzem Europy.

Wracając do strefy kibica trzeba śmiało przyznać, że kibice dopisali i to się bardzo chwali. Z wywiadów „środowiskowych” większość z nich (nie wiedzieć czemu) kibicowała tym, którzy wygrali. Puchar zatem pojedzie don Italii, a Anglicy muszą czekać na jego „powrót do domu” przynajmniej kolejne 3 lata.

Czytaj też: Muzycznie, kulinarnie i nie tylko – drugi dzień “Letniego grania w Słubicach. [FOTO]