Drodzy Państwo niewątpliwie szpital potrzebuje pomocy i to nie tylko w postaci rąk do pracy, bo personelu medycznego jest coraz mniej, a pacjenci dowożeni są non stop, ale też materialnej i rzeczowej z przeznaczeniem dla pacjentów i pozostałego na polu bitwy personelu. Apelujemy do Was, Drodzy Czytelnicy, by kto może, pomógł –  bo jak się okazuje, sytuacja słubickiego szpitala jest bardzo trudna.

– Pacjentów przyjmujemy cały czas, pomagają nam wolontariusze , a pomoc rzeczowa cały czas płynie do szpitala. Odebrałam ponad 200 telefonów, zarówno z naszego obszaru, jak i z całej Polski i z Niemiec – mówi Marzena Słodownik z NZOZ Szpital Powiatowy w Słubicach.  

To reakcje po wystosowanym przez szpital apelu o pomoc.  Nie każdy jednak pomaga, wiele osób bulwersuje się apelem, a nawet z niego kpi zarzucając lecznicy żebractwo.  Zamiast jednak obsypywać się obelgami, zróbmy coś, co może pomóc w ratowaniu ludzkiego życia. Poniżej podajemy listę potrzebnych rzeczy. Chcemy też Wam przedstawić stanowisko pielęgniarki Doroty, która prosi o wyrozumiałość komentujących pod apelami szpitala ludzi. 

virtualnetia.com - projektowanie i tworzenie stron WWW

(…) To, co czytam pod apelem Prezesa Szpitala w Słubicach jest żałosne. Nasz szpital z dnia na dzień został przekształcony naszymi rękami, naszą ciężką pracą dla Was, dla Waszych rodzin, dla mieszkańców naszego województwa . Tego, że rząd wypiął się na nas, na zaopatrzenie szpitala, na nasze marne wynagrodzenie już komentować nie będę. Wierzcie mi, że nawet ta Coca-cola w danej chwili jest dla nas ogromnie ważna. W pocie czoła, w ciężkich kombinezonach pracujemy non stop. Koleżanki mają covida, są na kwarantannach w domach, jak również na oddziałach i są nieobecne w pracy. Nie mamy czasu lub nie chcemy wchodzić do sklepów, aby być z dala od zdrowych ludzi. Na ile możemy, na tyle się nawzajem zaopatrujemy. Nikt nie wie jak długo jeszcze będzie nas wirus atakował i ilu pacjentów z całego województwa trafi do naszego szpitala. To nie my jesteśmy winni temu, co się dzieje. Ci biedni chorzy, którzy pod tlenem walczą o życie też nie. Nikogo nie obwiniam, ale też nie popieram tak kompromitujących wpisów i komentarzy mieszkańców tego miasta i okolic. W szpitalu leżą pacjenci z odległych miejscowości, którzy zostali przewiezieni z innych szpitali tak, jak leżeli. Bez piżam, bez bielizny, bez grzebienia, kubka, środków do mycia, kapci itd. Pacjenci z wysoką temperaturą, spoceni, potrzebujący zmiany bielizny. Rodziny są daleko, często też zamknięci w kwarantannie, bez możliwości dostarczenia czegokolwiek dla rodziny – pacjenta, albo są też w innych szpitalach, także umierający.   Tak więc, ja zamiast kupić sobie do pracy czekoladę,  czy cokolwiek innego, wolę kupić piżamę na zmianę dla pacjenta, zanieść mu wodę, banana, czekoladę, chociaż wiem, że nie wszyscy poczują jej smak. Ale poczują się lepiej, milej, czasami się nawet uśmiechną, choć sił im brak. Nikomu z Was, ani sobie i swojej rodzinie nie życzę, abyście musieli patrzeć na takie cierpienie, rozpacz i płacz. A także na …śmierć.  Życzę Wam dużo zdrówka i trochę więcej empatii, a nie nacisków na nas, na naszego Prezesa, który ostatnio  patrzył ze łzami w oczach na szpital, jak na tonący statek. My też jesteśmy ludźmi. Bądźcie zdrowi, bo teraz to najważniejsze (…)”

Co jest potrzebne? 

W tej chwili pilnie potrzebne są maski antywirusowe FFp3, które zapewniają najwyższy stopień ochrony dróg oddechowych. 

Potrzebne są też preparaty dezynfekcyjne wirusobójcze takie jak: 

– Maty dezynfekcyjne

– Gogle przezroczyste przylegające

A także: 

– Duże worki na śmieci – niebieskie, czerwone, czarne

– Stojaki na worku

– Mydła, żele pod prysznic

– Środki ochrony indywidualnej

– Balsamy, kremy do ciała, do rąk (do skóry po przewinięciu pampersa)

 – Rękawice duże (ogrodowe, cienkie)

– Kalosze do kolan – rozmiar 40, 43

– Odzież jednorazowa – bluzy, spodnie

– Krótkofalówki – 20 szt + osoba do zainstalowania i obsługi

– Płyny do podłóg, płyny do toalet (domestos)

– Papier toaletowy

– Ręczniki papierowe

– Pampersy M, L, XL

– Czekolada / batony czekoladowe – wszystkie rodzaje

– kawa, herbata, mleko, napoje słodkie (soki, coca cola)

– naczynia jednorazowe

Dla pacjentów szpitalnych:

kubeczki ceramiczne z uchem (na gorące napoje)

– pianki i maszynki do golenia

bielizna i piżamy (duże rozmiary

woda / napoje w małych butelkach

batoniki / owoce

zamykana szafa na rzeczy przynoszone przez rodziny dla pacjentów (będzie stała przy wejściu do szpitala)

6 regałów (na piętra szpitalne)

Dla pacjentów do poradni specjalistycznych czekających na wizytę:

10 krzeseł ogrodowych (dla pacjentów czekających przed poradniami)

namiot 6 m x 3 m (dla pacjentów czekających przed poradniami)

Pomóc szpitalowi można także wpłacając gotówkę na nr konta bankowego lecznicy:

 78 8369 0008 0069 5697 2000 0040

Dla darczyńców z zagranicy:

 IBAN: PL 78 8369 0008 0069 5697 2000 0040

 SWIFT: GBWCPLPP

W razie pytań dotyczących jakiejkolwiek pomocy należy kontaktować się z Marzeną Słodownik. Nr. tel: 509 463 959

 

Ratownicy na miarę złota! 

W szpitalu bardzo potrzebne są też ratownicy.  – Znaleźliśmy się w sytuacji, którą przyrównać można tylko ze stanem wojny. Potrzebujemy pilnie osób, które zdały egzamin stając się ratownikami – apeluje prezes słubickiego szpitala Łukasz Kaczmarek. – To moment, który weryfikuje , co znaczy dla każdego z Was tytuł ratownika.  chwili obecnej oferujemy nocleg i wyżywienie. 

Wolontariusze także potrzebni.

Kolejne osoby z personelu są zakażone koronawirusem, a tym samym brakuje osób do opieki nad chorymi. Dlatego też, każde ręce gotowe do pomocy w opiece poszukiwane. Wolontariuszem może zostać każdy, jednak należy wziąć pod uwagę to, że wolontariat w szpitalu, przy łózkach chorych na COVID-19 to trudna praca. Gdybyście jednak podjęli się wyzwania, pamiętajcie o kilku ważnych sprawach: Dbajcie o swoje bezpieczeństwo, pamiętajcie, że w kombinezonie jest bardzo ciepło, dlatego „pod” załóżcie tylko cienką koszulkę i szorty, wprowadzajcie dobrą energię i pozytywny przekaz, bo pacjenci się po prostu boją o życie, bądźcie zaangażowani. 

W tej sprawie należy się kontaktować z Małgorzatą Żukrowską:  530 119 254