To wręcz prawdziwa plaga na najpopularniejszym serwisie ogłoszeniowym w Polsce. Każdego dnia na OLX przestępcy próbują nabrać setki, a może i nawet tysiące osób. Wszystko odbywa się w podobny i ma jeden cel, okraść nas z naszych pieniędzy. Oto przykładowy schemat działania oszustów na OLX.

Sprzedawcy nie mają wyszczególnionej grupy osób, na których zarzucają swoje sidła. Próbują na każdym, licząc na łut szczęścia i trafienie kogoś naiwnego. Rodzaj sprzedawanego przedmiotu i jego wartość też nie ma dla nich szczególnego znaczenia. Unikają transakcji za kilka złotych, raczej celują w kwotę od kilkudziesięciu do kilkuset złotych.

Jak działają?

Od samego początku okazują zainteresowanie przedmiotem, najczęściej będąc gotowym do jego natychmiastowego kupna (rzadziej negocjują, nie wypytują się też za wiele o szczegóły – co wcale nie musi być regułą). Wyrażają chęć zakupu sprzedawanego przedmiotu, przy czym zależy im na wysyłce kurierem lub do paczkomatu. Oczywiście na ich koszt. Tutaj zaczyna się zabawa.

Kluczowy jest transport – tutaj uważaj

Przestępcy zapewniają, że pokryją koszty transportu i są gotowi natychmiast zlecić zamówienie kuriera, zaś przekazanie pieniędzy nastąpić ma właśnie przez firmę kurierską czy Inpost (ci od paczkomatów).

Mogą używać argumentu korzystania z pośrednika do przekazania pieniędzy w celu zabezpieczenia interesów obu stron (nikt przecież nie chce wysłać towaru, zanim dostanie kasę, a inni boją się wysyłać kasę bez gwarancji otrzymania towaru). Ta ogólna niepewność co do drugiej strony transakcji, jest właśnie dla nich atrakcyjnym powodem do próby oszustwa.

Oszuści bardzo często przesyłają też pięknie przygotowane instrukcje odnośnie przesłania pieniędzy oraz kwestii transportu daną firmą. Widać tam logo znanej firmy, zachowania jest też kolorystyka danej marki. To wszystko ma uśpić czujność kupującego, by w ostatnim etapie całej akcji kliknął link – do uzupełnienia danych niezbędnych do otrzymania pieniędzy. Tak oficjalnie.

Czego pragnie oszust?

Oszust pragnie naszych pieniędzy, jednak nie tak łatwo będzie mu je zdobyć. Dlatego pod żadnym pozorem nie możemy dać się nabrać na jego sztuczki. Wysyłane przez pseudo kupującego linki są ostatnim etapem jego oszustwa.

Wysyłane linki w wiadomościach mogą prowadzić do stron, które zainstalują nam złośliwe oprogramowanie na smartfonach. Te zaś ma czuwać w momencie korzystania z bankowości elektronicznej.

Inne linki mogą też prowadzić do stron, gdzie zostaniemy poproszeni o uzupełnienie danych naszej karty płatniczej, na którą niby zostaną przelane pieniążki za sprzedawany przedmiot. To oczywiście również jest jedno wielkie oszustwo.

Nigdy nie podawajmy kupującym pełnych danych naszej karty, czyli numeru karty widocznego na jej przedniej stronie, oraz 3-cyfrowego numeru CVC/CVV umieszczonego na odwrocie karty. Podanie tych danych może poskutkować natychmiastową kradzieżą pieniędzy z konta.

Ogólnie trzeba bardzo uważać handlując na OLX. Pamiętajmy też, że kurierzy nie są zobligowani do zabierania mebli czy dużych i ciężkich przedmiotów, dbania o ich zapakowanie czy odpowiednie zabezpieczenie. Jeżeli kupujący zapewnia was, że kurier wszystkim się zajmie, możecie być pewnie, że tak się nie stanie, a po drugiej stronie siedzi oszust czyhający na waszą naiwność i chęć szybkiej sprzedaży zalegającego przedmiotu.

Czytaj też: Oszuści podają się za pracowników banku! Do słubickiej komendy zgłosiła się oszukana kobieta