Sprawą zatrucia Odry zajęły się urzędy niemieckie. Jak donosi Oderwelle: „Państwowy Urząd Policji Kryminalnej (LKA) prowadzi dochodzenie w sprawie zabicia ryb. Woda ma tak niezwykle wysoki udział rtęci, że laboratorium powtarza test ponownie”. 

Oderwelle: „Władze oceniły próbki. Według ministerstwa w Poczdamie w piątek powinny być dalsze wyniki. Na miejscu pozostały oficjalne ostrzeżenia o unikaniu kontaktu z wodą z Odry. Pierwsze wyniki analizy próbek wody z Odry poznano w czwartek wieczorem. W związku z tym, że woda ma tak niezwykle wysoki udział rtęci, laboratorium powtarza test ponownie.”

Jak donosi portal Oderwelle niemieckie urzędy nie dostały żadnej informacji od strony polskiej. Skrytykował to Minister Środowiska Brandenburgii Axel Vogel (Zieloni): „Trzeba powiedzieć, że łańcuchy sprawozdawcze między stroną polską i niemiecką w tym przypadku nie zadziałały”.

– Ostatnia informacja i ogromnym skażeniu rzeki rtęcią absolutnie mnie przeraziła. Rtęć w połączeniu z chemikaliami jest szalenie niebezpieczna. Toksyczna rzeka może zagrażać życiu ludzi, którzy z takim poświeceniem ja teraz sprzątają, pracują przy niej czy monitorują. Mieszanka toksyn z rtęcią może łatwo przedostać się do naszej wody pitnej. Przecież wiadomo, że wody są ze sobą połączone pod ziemią, a już w szczególności w obrębie zlewni Odry – mówi aktywistka Alicja Matwiejczuk ze Stowarzyszenia Leubuzzi, które zajmuje się ochroną przyrody i edukacją ekologiczną. 

Czytaj też: Katastrofa ekologiczna! Trwa ustalanie sprawcy zatrucia Odry! Sprawa trafiła do prokuratury!

Zdjęcia pani Alicji Matwiejczuk zrobione w Nowym Lubuszu.